Niepewność jutra, brak ciepłego kąta, głód i do tego złamana łapka. Przez to wszystko musiał przejść Borsuk zanim trafił do naszego schroniska. Nie wiemy, co jeszcze mu się przytrafiło, ale bardzo boi się człowieka.

Dziś Borsuk jest już zdrowy i przebywa w pokoju adopcyjnym. Każdego dnia staramy się pokazać kocurkowi, że człowiek nie jest zły i nie zrobi mu krzywdy. Borsuk z ciekawością się przygląda, jak głaskane są inne koty. Jest zainteresowany tym, co dzieje się wokół jego klatki, niestety nadal się bardzo boi.

Kocurek bardzo potrzebuje spokojnego i kochającego domu. Domu, który nie będzie oczekiwał od kotka przyjaźni od razu, zapewni mu spokój i pozwoli otwierać się powoli, w swoim tempie. Pokaże mu, że świat nie jest taki zły i nie trzeba się ciągle bać. Borsuk czeka na osobę, która pokocha go całym sercem.

Przyjdź, pokochaj, adoptuj!

Brak zauważalnych problemów zdrowotnych.

Nieśmiały i strachliwy kocurek, potrzebuje czasu by zaufać człowiekowi.

Szukamy dla Borsuka spokojnego, wyrozumiałego, cierpliwego domu.