Kalafiorek trafił do schroniska w październiku 2024 roku w bardzo złym stanie. Miał wtedy ok. 3,5 miesiąca. Od samego początku trwała walka o jego zdrowie. W wyniku przebytego kociego kataru stracił jedno oczko, drugie udało się uratować. Niestety, ze względu na osłabioną odporność zachorował na kalciwirozę i panleukopenię. Długo walczyliśmy o jego życie, ale udało się! Dziś Kalafiorek gotowy jest, by zamieszkać w nowym domku!

Kalafiorek większość dzieciństwa spędził w schronisku. W trakcie leczenia przebywał w klatce, co nie pozwoliło mu rozładować energii tak, jak tego potrzebował. Bardzo potrzebuje troskliwej opieki, uwagi i towarzystwa. Gdy trafił do pokoju adopcyjnego, początkowo nieśmiało odkrywał każdy kawałek nowego terytorium. Jego determinacja i zapał do życia są zaraźliwe. To prawdziwy wulkan energii, zawsze gotowy do zabawy. Rzuca się na zabawki z pełnym zaangażowaniem, niczym prawdziwy tygrys! Jego jedno oczko wcale nie ogranicza jego sprawności, a dodaje mu tylko unikalnego uroku. Uwielbia smaczki. Niestety, zdarza się je tracić, bo inne mruczki spryciuchy z pokoju adopcyjnego potrafią mu je podkraść. A że Kalafiorek jest niekonfliktowy, to czasem musi obejść się smakiem.

Kalafiorek będzie idealny na kociego przyjaciela – spędzi z Tobą każdą wolną chwilę. Bardzo potrzebuje swojego kącika, gdzie będzie rozpieszczany. Nie pozwólmy by spędzał kolejne miesiące w schronisku!

Przyjdź, pokochaj, adoptuj!

Brak zauważalnych problemów zdrowotnych.

Towarzyski i przyjazny kocurek.

Dla osoby poszukującej energicznego, młodego kociego przyjaciela.