Cała kocia rodzinka - trzech chłopców i mama - były to koty wolnożyjące, dokarmiane przez letników na Kaszubach. Zostały zauważone przez nas podczas wakacji, i postanowiliśmy im pomóc i dać im szansę na lepsze życie :) Szczególnie mama wymagała pilnej pomocy - ma szereg problemów zdrowotnych (m.in. zapalenie płuc, anemia) i będzie gotowa do adopcji dopiero po ich opanowaniu. Kociaki za to są zdrowe i gotowe na podbój serc nowych opiekunów :) Groszek to ten z przewagą czerni na pyszczku, jest też przeogromnym miziakiem - lubi spać z człowiekiem, wtulony w szyję, lubi być noszony, przepięknie mruczy. Fasolek to ten najjaśniejszy na pysiu - lubi być głaskany, mruczy przy tym z zadowoleniem, akceptuje noszenie na rękach, choć nie jest aż tak przyklejony do człowieka jak Groszek. Kabaczek - ten z czarnym futerkiem przy obu oczach - najdłużej oswajał się z człowiekiem, lecz obecnie również pięknie mruczy przy mizianiu, łasi się do człowieka i lubi głaskanie. Ich ulubioną zabawką jest długa teleskopowa wędka z piórkami, po prostu za nią szaleją :)

Wiek: 16 tygodni

Relacje z innymi kotami: pozytywne, przyjazne

Relacje z psami: nie wiadomo

Szczepienia: zrobione

Odrobaczenia: zrobione

Kastracja: jeszcze niewykonana

Testy FIV/FeLV: jeszcze niewykonane bo w takim wieku są niewiarygodne, ale u matki wyszyły negatywne

Kociaki przebywają w domu tymczasowym w Warszawie na Mokotowie. Jedzą wysokomięsną mokrą karmę. Obowiązuje procedura adopcyjna - ankieta, wizyta, podpisanie umowy, zabezpieczenie balkonu i otwieranych na co dzień okien.