Manul trafił do schroniska na początku tego roku. Miał koci katar i problem z futerkiem. Okazało się, że wylizywał sierść na tle stresowym. Dziś Manul w pełni zdrowy jest gotów by zamieszkać w nowym domu.

Manul to wyjątkowy kocurek. Przyciąga wzrok niecodzienna urodą i rozczula swoją nieśmiałością. Na początku kontaktu wycofuje się bojaźliwie i obawia ręki człowieka. Jednak wystarczą sekundy głaskania, aby sam wystawiał główkę i uroczo napinał grzbiet prosząc o więcej czułości. Jeśli poświęcimy mu więcej niż minutkę, wywróci się uroczo brzuszkiem do góry i zatraci w pełni naszym pieszczotom. Uwielbia drapanie po grzbiecie.

Pobyt w schronisku bardzo go stresuje. Nie potrafi w pełni otworzyć się. Polubił przebywanie na kociej wolierze, skąd ogląda świat z zainteresowaniem. Powoli przyzwyczaja się do kocich towarzyszy, choć wywołują w nim jeszcze sporo niepokoju.

Widać, że bardzo brakuje mu miłości człowieka. Z pewnością będzie świetnym kocim przyjacielem, gdy tylko ktoś odnajdzie drogę do jego serduszka. Szukamy Manulowi cierpliwego i spokojnego domu, w którym będzie miał troskliwą opiekę.

Brak zauważalnych problemów zdrowotnych.

Spokojny, nieśmiały kocurek.

Dla osoby cierpliwej, która poświęci czas, żeby kocurek otworzył się i w pełni zaufał człowiekowi.