Maleńki, dzielny Markiz chce poznać inną odsłonę życia. Bez niepewności, głodu i potwornego dyskomfortu, jaki sprawiają mu pasożyty. Ten miesięczny kocurek przyjechał do schroniska zaatakowany przez świerzbowca. To nie jest miłe, kiedy pajęczak żywcem drąży korytarze w naszej tkance. Uporczywy świąd często jest nie do zniesienia. Leczenie przynosi Markizowi ulgę i efekty, ale jak wiadomo - pacjent leczy się zdecydowanie lepiej we własnym domu.

Dlatego bardzo prosimy o dom dla Markiza. Taki, który podejmie się kontynuacji leczenia oraz zadba o ogólny dobrostan tego czarnego małego rycerza. Wiele kotów przyjeżdża do schroniska z rozmaitymi inwazjami pasożytniczymi, po których nie zostaje ślad dzięki wdrożonej terapii. Pasożyty znikają pięknie, potrzeba jedynie cierpliwości. Markiz jest jeszcze bardzo malutki i naprawdę nie rozumie, dlaczego nagle znalazł się sam w klatce. Schronisko ratuje przed bezdomnością, ale ryzyko, że Markiz złapie tu infekcję, jest bardzo duże. Ciepły dom, który otoczy Markiza opieką, to polisa na zdrowie i życie dla tego kocurka.

Więcej informacji: wolontariuszka Dąbrówka, tel. 797 198 857

Zapraszamy do zapoznania się z ankietą przedadopcyjną: https://napaluchu.waw.pl/wp-content/uploads/2022/04/ANKIETA_PRZEDADOPCYJNA_KOTY_1.pdf

Uwaga: Decydując się na adopcję kota lub rozważając ją, koniecznie weź ze sobą do schroniska transporter lub torbę transportową do przewozu kotów.