MIECZYSŁAW jest poczciwym, ok. 10-letnim seniorem. Do naszego schroniska trafił pod koniec grudnia 2022 roku i można by rzec, że nie sam, bo w kompani ze świerzbem usznym, pchłami, glistami i potwornym wyciekiem z oczu i nosa, mała kupka nieszczęścia :( Chwilę trwało przywrócenie chłopaka do stanu należytego, jednak mimo niedogodności, współpraca z Mieciem od samego początku układała się bardzo przyjemnie. Kocurek uwielbia mizianie i kontakt z człowiekiem, a wyciągnięta ku niemu ręka sprawia naszemu mruczkowi wiele szczęścia. Idealnie odnajdzie się w spokojnym domu, najlepiej bez dzieci i... drugiego kota :( Niestety, inne koty go przytłaczają, kompletnie nie toleruje ich towarzystwa do tego stopnia, że kontakty z nimi nie kończą się później przyjemnie :( Mieciu, przez swoje niezbyt miłe zachowanie, musi pozostawać przymknięty w osobnej klatce, gdzie z powodu stresu nadmiernie się wylizuje... Nie wiemy czy miał dom, ponieważ został znaleziony jako bezpański, ale pięknie załatwia swoje potrzeby w kuwecie, niczego nie niszczy i ma arystokrackie zachowanie. Doskonale wiemy, że starsze koty nie mają wzięcia adopcyjnego, ale wierzymy, że jego przemiły charakter (do ludzi) pomoże i rozkocha w sobie przyszłego opiekuna. Kochający opiekun, milutka kanapa i pełna micha to jego największe marzenie. Mieczysław z pewnością odwdzięczy się miłością :) Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Ola Glib UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji kota w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.