Dzień dobry,

Od jakiegoś czasu widuje w drodze do szkoły tego kotka. Jest oswojony, lgnie do ludzi, wygląda na zadbanego. Jednak martwi mnie fakt, że jest on ciągle na dworzu. Nie ważne o której godzinie idę tą drogą, rano, w południe czy nawet późnym wieczorem kotek siedzi na samym dole biskupiej górki przy ławce, lub na niej. Ostatnio ktoś przykrył go kocem, ale teraz tego koca już nie ma. Jeśli ktokolwiek posiada informacje, czy ma on właściciela proszę o wiadomość. Mam swoje dwie teorie odnośnie tego żyjątka : albo został wyrzucony, ponieważ zaczęłam go widywać stosunkowo niedawno w tym miejscu i wygląda na zadbanego, albo jest po prostu wychodzący. Ja niestety nie mogę go przygarnąć, ale jeżeli nie ma właściciela może znajdzie się ktoś kto podaruje mu kochający dom.