Data urodzenia: 2018

Płeć: samiec

Maść: bura

Profilaktyka weterynaryjna: odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony, zaczipowany, wykastrowany

Test białaczkowy FELV: dodatni (+)

Data przyjęcia: 12.03.2024

Stosunek do innych kotów: neutralny

Mieszko wydaje się być bardzo smutnym kotem... Ale dlaczego miałoby być inaczej?

Czy Mieszko zaznał w życiu czegoś dobrego? Czy miał kiedykolwiek doświadczyć bezpieczeństwa, miłości, czy chociażby względnego spokoju? Czy cały jego żywot kręcił się jedynie wokół przetrwania?

Nigdy się nie dowiemy. Gdy kocurek trafił do schroniska był przerażony. Leżał wciśnięty w kąt klatki, zupełnie jakby chciał zniknąć. Do wolontariuszy stosunek miał dość obojętny. Jadł, załatwiał się w kuwecie i leżał. Tak całe dnie.

Mieszko nie wróci na ulicę. Nie wydaje nam się, żeby właśnie ulica była "jego miejscem na ziemi". Wiemy, że Mieszko szanse na adopcje ma małe. Smutny, bury kocur. Do tego z kocią białaczką... Ale wierzymy, że ktoś w tym zwykłym Mieszku dostrzeże coś więcej.

Bo życie Mieszka nie jest jeszcze przegrane. Chłopak potrzebuje jedynie człowieka, który pokaże mu, że to życie może być piękne. Że można biegać, leniuchować, bawić się i przytulać i nie martwić się o nic.

Póki co Mieszko ma nas, wolontariuszy, ale mamy nadzieję, że za jakiś czas Mieszko będzie miał rodzinę.