Błąkał się po ulicy… Ktoś go zostawił? Komuś uciekł?

Nie wiemy. Nikt po Niego nie przyjechał, nie dzwonił.

Akord cały czas czeka za kratami i wypatruje Człowieka.

Jak już kogoś zobaczy, Jego ogon wymachuje na prawo i lewo. Skacze po całym boksie z nadzieją, że to właśnie do Niego ktoś zmierza.

Jest bardzo spokojnym Psiakiem. Na spacerze grzecznie idzie obok nogi. Nie ciągnie, nie wyrywa się.

Bardzo szybko się uczy, jest młody i inteligenty.

Gdy tylko przychodzi czas na zabawę Akord przytula się do Człowieka. Uwielbia być głaskanym, szczególnie po brzuszku.

Nie powinien spędzać swojej młodości w schronisku. Ma dopiero 2 latka. Zasługuje na Rodzinę, która otoczy Go miłością i poprowadzi dalej.

Nie pozwólmy naszemu przytulaśnemu Akordowi spędzić tutaj więcej czasu! Znajdźmy mu Dom, w którym zostanie już na zawsze. Gdzie nikt Go nie porzuci.

Inne Psy zazwyczaj omija bez większego zainteresowania.

Jednak gdyby w Domu znajdowałby się Pies Rezydent – spacer zapoznawczy obowiązkowy.

Zaszczepiony, zaczipowany, czeka Go kastracja.

Kasia 507 237 447

Ola 533 564 074