Anton to po prostu przeuroczy duży dzieciak ❤ Będzie najwspanialszym przyjacielem, towarzyszem, członkiem rodziny. Musi tylko znaleźć się człowiek, który dostrzeże, że Anton to właśnie TEN pies!

Na smyczy cały czas uczy się spacerować. Początki były zdecydowanie trudniejsze, Anton nie kontrolował swojej siły i gabarytu, gnał przed siebie, pędził. Teraz spacer z nim potrafi być przyjemniejszy, jednak przy jednym spacerze w tygodniu, na który pozwalają warunki schroniskowe, trudno jest powiedzieć, że Anton spaceruje idealnie. Uczymy Antona kontrolować emocje, radzić sobie z nowymi i niecodziennymi sytuacjami, ekscytacją jaką Anton okazuje na widok zarówno człowieka jak i innych psów. Anton bardzo lubi inne psy, cieszy na ich widok niczym szczeniak i zapomina czasem, że nie jest maleńką kulką, a dużym i silnym chłopakiem. Na szczęście Anton garnie się do innych psów w zamiarach przyjaznych i zawsze towarzyskich. Mógłby zatem zamieszkać w domu, w którym jest już inny pies po uprzednim zapoznaniu.

Anton zna zabawki, co może świadczyć o tym, że miał dom. Chętnie biega za nimi po schroniskowym wybiegu, ale nie umie ich jeszcze przynosić bezpośrednio do człowieka. Uczymy go więc je wymieniać czy to na inne zabawki, czy to na smaczki. A Antek jest bardzo pojętnym uczniem i pokazał nam to w schronisku już wielokrotnie. W schronisku właśnie nauczył się wsiadać do auta i nim jeździć. Nauczył się również pokonywać schody, które początkowo sprawiały mu problem.

To czego Antona uczyć nie musieliśmy i w czym jest idealny, to wspaniały stosunek do człowieka, jego obecność zajmuje w życiu Antona bardzo ważne miejsce. Anton jest dużym psem, ale nie przeszkadza mu to być psem nakolankowym. Widać to w każdym jego ruchu. Kiedy przystaniemy, Anton jest przy nas. Kiedy coś go niepokoi, szuka w nas wsparcia. Kiedy tylko przykucniemy, ładuje się na kolana. To znakomita podstawa do zbudowania niepowtarzalnej relacji.

W schronisku Anton przeszedł zabieg kastracji. Dzięki temu wiemy, że w pomieszczeniach zachowuje czystość. Pozostawiony sam nie niszczy, nie rozciąga posłanek, nie wokalizuje.

Miał też pierwsze zapoznanie z kotami. Było w nim dużo zainteresowania ale bez cienia agresji.

Anton trafił do schroniska w pierwszych dniach marca 2023 roku. Zainteresowanie jego adopcją jest znikome, a właściwie można powiedzieć, że żadne. A Anton ma naprawdę mnóstwo zalet: jest przyjazny, łagodny, pozytywnie nastawiony do ludzi, oddany. Kocha bezwarunkowo. I marzymy o tym, żeby ktoś bezwarunkowo odwzajemnił tę miłość.