Ta niewidząca kruszynka prosi o kochający dom!

Bleki spędziła już 11 lat w ciemnym schroniskowym boksie. Trafiła tu gdy miała ledwo 2 miesiące… Ktoś ją porzucił. Została zraniona przez człowieka, ale nadal ma nadzieję, że ktoś ją pokocha taką, jaką jest…

Została podrzucona pod bramę schroniska. Bleki czeka już tak długo na kogoś kto zadzwoni i zapyta o nią… Niestety, na ten moment nie znalazła się osoba, która jest nią zainteresowana…

Jej stan był bardzo ciężki… Bleki prawie od nas odeszła… Parę dni trwała diagnostyka. Bleki żyje lecz straciła wzrok… Spokojnie wraca do sił, pomagają jej leki i zastrzyki.

Bleki nie widzi co wywołuje u niej ogromny stres na spacerach i we własnym boksie…

Błaga o dom… Nie umie poradzić sobie w schronisku…Każdy stukot i hałas psów jest dla niej ogromnym stresem…

Jest wysterylizowana, zaszczepiona i zaczipowana.

W domu może mieć do towarzystwa psa- samca lub może być jedynaczką.

Bleki podaruje swojemu człowiekowi całe psie serce! Będzie bardzo wdzięczna, za spokojny dom, już bez hałasu, który ją tak bardzo przeraża…

KASIA 507 237 447