Kundelek, średniej wielkości. Początkowo bardzo wystraszony - dziś wulkan radości.

Ciapek został oddany na tzw Okno życia. Jego byli właściciele znaleźli go jako szczenię. Jest psem bardzo energicznym, który potrzebuje dużo konsekwencji na co dzień, zrozumienia i pracy.

Miał kontakt z dziećmi, chętnie się z nimi bawił, ale był niedelikatny w tych zabawach. Na co dzień to wpatrzony w swoją rodzinę kochający psiak. Niestety ma też problem z zostawaniem samemu w domu (niszczenie) .

Potrzebuje dużo zajęcia i nauki - a większość ludzi szuka psów które nie sprawiają kłopotów. Obawiamy się więc, że mimo młodego wieku Ciapek ma niewielkie szanse na dom .

Ilość czasu jaką można mu poświęcić w schronisku jest niewystarczająca - na spacerach więc daje upust energii szczekając na inne psy, ciągnąc itp.

Wraz z psem dostaliśmy listę problemów Ciapka. Tak wczytując się w to widać, że zabrakło doświadczenia i wiedzy. Przykładowo : próba wprowadzenia klatki kennelowej polegała na po prostu zamykaniu go tam- w wyniku czego pies robił sobie krzywdę wydostając się z niej. Krzyczenie nie było stosowane nie dlatego, że to nie jest dobra metoda tylko : "Na Ciapka nie można krzyczeć - od razu ucieka i sika, także nawet nie warto wchodząc do mieszkania się do niego odzywać, bo on wie że zrobił źle i biega ze strachu po tym wszystkim co wcześniej rozszarpał popuszczając mocz i mamy dodatkową robotę" .

Nie wspominamy o tym by „piętnować” byłych właścicieli, chodzi tylko o to, że Ciapek NIE JEST przypadkiem beznadziejnym. Przed i po adopcji można liczyć na pomoc naszego behawiorysty – jednak jak zawsze w takich przypadkach to praca opiekunów jest najważniejsza.

Jeśli ktoś chciałby go poznać - to zapraszamy do kontaktu – poznanie z psem nie wiąże się z obowiązkiem jego adopcji.