Urodziny w 2017 roku. Zastanawialiśmy się co mu zrobił człowiek, że kulił się i uciekał na widok podniesionej ręki. Dość szybko się zorientował, że u nas nikt mu krzywdy nie zrobi, że dotyk to miłe mizianko i drapanie po brzuszku. Widać, że potrzebuje kontaktu z człowiekiem, ale jest bardzo ostrożny. Lubi spacery w towarzystwie innego spokojnego psa, a jeszcze bardziej suczki, tak że odnalazł by się w domu, gdzie jest już psi rezydent. Daktyl jest małym pieskiem, o pięknej biszkoptowej barwie sierści. Potrzebuje trochę czasu, żeby się przyzwyczaić do opiekuna. Dość szczekliwy, wypuszczany z boksu głośno artykułuje swoje żale. To bardzo dobry i posłuszny pies. Większość dnia spędza stojąc w drzwiach kojca, błagalnym wzrokiem pytając „co ja tutaj robię”. Nie pozwólmy kochani na to, aby się tutaj zadomowił. Może ktoś z Was chciałby go poznać, pokochać i zaprosić do swojego domu.