Dolarek jest z nami już bardzo długo, bo od maja 2014r. Miał wtedy ok. 5 lat.

Był przerażony, wciśnięty w kąt budy, widać było tylko okrągłe z przerażenia oczy.

Nim po raz pierwszy wyszedł z kojca na wybieg minęło kilka miesięcy. Przez ten czas poznawał opiekunów i powoli przerażenie zaczęło zastępować zaciekawienie.

Przez te 8 lat Dolarek zadomowił się w schronisku na dobre. Tu czuje się jak w domu, a wszystkie osoby, które na co dzień widzi traktuje jak swoich najlepszych przyjaciół.

Dolar jest pięknym, cudownym i ślicznym psiakiem o bursztynowych oczach. Jest kochany, przyjacielski, zabawny i do tego wszystkiego taki bezbronny.

Skoro jest taki super to czemu jeszcze siedzi w schronisku?

Niestety większość osób, które nas odwiedza chce psa, który od razu będzie kontaktowy, będzie od razu wskakiwał na kolana itd.

Dolarek potrzebuje czasu aby otworzyć się na nową osobę. Jak tylko usłyszy obcy głos to od razu chowa się do budy i nie ma siły żeby go stamtąd wyciągnąć. Dlatego też wiele osób nawet go nie widzi.

Wystarczy jednak żeby był na wybiegu i wtedy można go zobaczyć w całej okazałości. Wystarczy poświęcić mu czas aby go do siebie przekonać.

Mimo tego, że jest lękliwym psem nie przejawia żadnej agresji. Potrafi też pięknie pozować chociaż nie jest to jego ulubione zajęcie 😉

Świetnie czuje się z innymi psiakami na wybiegu, bawi się z nimi, broi i robi to wszystko co inne szczęśliwe psy.

Dolar zasługuje na więcej niż chwila uwagi.

Bo to najlepszy przyjaciel jakiego mógłbyś sobie wymarzyć…