Duszka, Dunia, Duszeczka- początkowo do obcych nieśmiała ale za tymi, których dobrze pozna- pójdzie wszędzie co chwilę zerkając czy już jest pora na pieszczoty.

Na smyczy chodzi ładnie, nie zaczepia innych psów ale zdecydowanie woli towarzystwo człowieka :)

W boksie stara się zachowywać czystość.

Duszka musi być pod kontrolą okulisty- ma woolocze, trzy razy dziennie przyjmuje do oka krople -jest przy tym bardzo grzeczna. Niestety ale kilkumiesięczne leczenie nie przynosi efektów (nadal ciśnienie jest zbyt duże) dlatego na początku listopada Dunię czeka zabieg ablacji po którym mamy nadzieję wszystko wróci do normy.

Jest delikatna, ujmująca. Nie sposób jej nie pokochać!

Zapraszamy na spacery!