Kajtuś od kilku miesięcy wymaga szczególnej opieki..

Ma bardzo chore nerki. Jest kroplówkowany, przyjmuje karmę renal oraz leki, które wraz z dobrą puszką zjada ze smakiem.

Są dni lepsze i gorsze.. Kiedy już myślimy, że jest bardzo źle i już nie ma szans, On walczy. I tak walczy od kilku tygodni.

Czy jest szansa , że znajdzie cudownych Opiekunów , którzy będą z nim do końca ?

By jeszcze zaznał co to kochająca rodzina i dom?

Kilka lat temu jeszcze go miał.

Był kochany przez swoją opiekunkę. W 2021 roku jego świat się zawalił. Jedyna , ukochana pani trafiła do hospicjum. Kajtuś długo nie potrafił zaufać, długo nie mógł się pogodzić z pobytem za kratami. W końcu wszystko było mu obojętne, a jego zrezygnowanie zaczęło odbijać się na jego zdrowiu.

Kajtek zgadza się z innymi psami, zna smycz.

Szuka domu z podwórkiem , bo tylne nóżki czasem odmawiają posłuszeństwa.

Lubi się przytulać, ale tylko troszkę. Raczej to typ indywidualisty, ale kto wie? Może w domu poczuje potrzebę większej bliskości ze strony człowieka.

Wykastrowany, zaszczepiony i zaczipowany.

Waga 12,5 kg.

Urodzony ok 2012 roku

KASIA 507 237 447

OLA 533 564 074