PIESEK KALI OK. 3 LATA 616093902623318 (279/24)

WIELKOŚĆ: PONIŻEJ ŚREDNIEJ

SZCZEPIENIA: TAK

BOKS: 27

Cześć wszystkim, z tej strony Kali!

Niektórzy wolontariusze mówią, że trochę ze mnie lisek-piesek, inni – że z wyglądu przypominam pieski pewnej znanej Elżbiety, które wiodły prawdziwie królewskie życie. Nie wiem do końca o co im chodzi, wiem natomiast, że jestem słodziakiem do potęgi i to najważniejsze! Choć królewskie życie brzmi całkiem nieźle, chciałbym takie mieć.

Pomyślmy czego mi potrzeba: własnego posłanka, pełnej miseczki i miejsca na kanapie obok mojego człowieka. Brzmi naprawdę królewsko, prawda? A teraz kilka słów o mnie. Kocham ludzi, kocham! Cieszę się na widok każdej osoby, która przechodzi obok mojego boksu. Nie mniej cieszę się na widok innych piesków. Wypatruję ich już z daleka i witam serdecznie merdaniem ogonka. Taki ze mnie wesołek. Myślę, że odnalazłbym się w domu, w którym mieszka już inny pies.

Miałbym towarzystwo do zabawy! A wspominałem już, że uwielbiam się bawić? Kocham szarpaki, gonitwy za piłeczką i beztroskie tarzanie w trawie. Oj tak, nie ma nic lepszego… Albo i jest! Drapanko po brzuszku! Uwielbiam kontakt z człowiekiem, jestem bardzo przytulaśny. Wystarczy mnie pogłaskać, pomiziać za uchem i jestem w siódmym niebie! Spacerki oczywiście także lubię, ładnie chodzę na smyczy i dużo węszę. Nie przepadam natomiast za momentem, gdy po spacerze muszę pożegnać się z moimi wolo ciotkami i wujkami, najchętniej nie wypuszczałbym ich z boksu. Choć cieszy mnie widok wszystkich ludzi, którzy mnie odwiedzają, chciałbym znaleźć tego jednego, ukochanego człowieka, z którym mógłbym bawić się i przytulać do woli.

Dlatego zapraszam serdecznie do Promyka, znajdziecie mnie w boksie nr 27. Będę czekał i wypatrywał. Łapka, Kali.