Cześć jestem Klausik

Razem z rodzeństwem trafiliśmy tutaj w listopadzie.

Schroniskowy boks, mimo że lepszy niż balot słomy, to dalej nie to samo co ciepły kąt we własnym domku.

Opiekunowie często nas odwiedzają i opowiadają, że już niedługo każdy z nas będzie miał własną rodzinkę.

Tylko kiedy to jest niedługo?

Ja jestem zdecydowanie najodważniejszy i szybko się uczę.

Jedyne czego potrzebuję to opiekuna, który pokocha mnie takim jakim jestem.

Klausik ma około 7 miesięcy.

W schronisku został odrobaczony, zaszczepiony oraz zachipowany.