Laila była kiedyś prawdziwym wulkanem energii. Wieloletnia towarzyszka biegaczy, oszczekała każdego psiaka na swojej drodze. To niestety przeszłość. Sunia przeżyła praktycznie całe swoje życie w schronisku. Zestarzała się, wkradła jej się demencja, słuch i wzrok już nie ten. W stawach i kręgosłupie powstały zwyrodnienia, a i serduszko już nie pracuje jak należy. Sunia stale przyjmuje leki. Jednak starość nie odebrała jej pogody ducha. Wciąż cieszy się na widok człowieka, chętnie spaceruje po wybiegu i lesie. Zdecydowanie nie czuje się seniorką. Szuka domu, który okaże jej dużo ciepła i wyrozumiałości. Zaakceptuje ją taką jaka jest i pokaże jak wygląda życie z kochającym opiekunem.