Czarny jest piękny! Wystarczy spojrzeć na Levisa, żeby się o tym przekonać.

A gdy jeszcze dotknie się jego kruczoczarnej, lśniącej i mięciutkiej sierści oraz spojrzy w bursztynowe, mądre oczy na mur beton przepadnie się z kretesem (do czego gorąco zachęcamy). To dlaczego nasz czarny książę, elegant w białych skarpetkach (każda jest inna!) i radosnym usposobieniu tkwi wciąż za kratami? Może z powodu przesądu? Może głupie powiedzenie, że czarny kot przynosi nieszczęście, siłą rozpędu odnosi się też do piesków?

No bo jak inaczej wytłumaczyć, że czarne pieski są mniej chętnie adoptowane niż te o jasnej sierści? Levis przekonuje się o tym na własnej skórze.

Levis miał kiedyś dom. Ale dom, w którym nie respektowano jego potrzeb. A każdy ma przecież jakieś potrzeby, każdy człowiek i każdy pies. Levis jest domatorem i lubi życie ustatkowane. Dom, w którym organizowane są imprezy towarzyskie i przewija się dużo ludzi nie jest dla niego odpowiedni.

Co jeszcze lubi Levis?

Długie, spokojne spacery, na których sam wynajduje sobie atrakcje. Zanurza się wówczas w świat zapachów i węszeniu oddaje bez reszty. Spacery z Levisem to czysta przyjemność, bo czarny książę do perfekcji opanował sztukę chodzenia na smyczy. Potrafi też komunikować się z innymi psiakami, zwłaszcza podobnej wielkości. Te duże trochę go stresują i próbuje je wówczas odgonić. Nie wykluczone, że Levis mógłby zamieszkać z innym stabilnym pieskiem, ale nie polecamy go rodzinie z dziećmi, bo ten psiak ceni sobie święty spokój. :)

Zapraszamy do poznania czarnego księcia, wielkiego łakomczucha i… wielbiciela drapania po tyłeczku.

Grupa: G11

W typie rasy: Mieszaniec

Wiek: 7 lat

Płeć: samiec

Waga: 16 kg

Nr: 0287/22

Status: do adopcji

Przyjęty: 2022-02-20

Znaleziony: # weryfikacja

Boks: 488 R10