Opublikowane przez Artur w dniu

Urodzony około 2015 roku. Spragniony miłości, pieszczot, kontaktu z człowiekiem. Nie ma się co dziwić, życie go chyba nie rozpieszczało. Do tego niewidomy. Nie wiemy czy taki już się urodził, czy to efekt jakiego wypadku, czy choroby. Początkowo był bardzo nerwowy i jest to zupełnie zrozumiałe. Jego oczami jest nos. Trafił do miejsca, którego nie może zobaczyć, ale czuję, a tu milion zapachów, odgłosów, a co za tym idzie emocji. Z tym wszystkim musi się zmagać sam. Gwar szczekających psów powoduje że czuje się zagubiony. Jednak doskonale radzi sobie na spacerach, zna już teren, uwielbia wychodzić poza teren schroniska bo tam się wycisza i uspokaja. To młody pies, który pomimo swojej niepełnosprawności odnajdzie się w każdej sytuacji. Dajcie mu szansę. Pokochajcie go. To idealny kompan do życia w mieście i na wsi, byleby u boku kochanego człowieka. Gwarantujemy, że Misiek jak pokocha to całym sobą od głowy, aż po ogon.