Dzień dobry,

Jestem zmuszony przez sąsiadów oddać psa który ok. roku. Z obu stron za płotem mam przedsiębiorców prowadzących agroturystykę a ich goście są wrażliwi na szczekanie psa. Niestety jestem przyparty do muru, pies musi byc na podwórku a ja nie mogę wypuszczać psa na swoje ponieważ szczeka na pensjonariuszy. W domu pies sie nudzi i gryzie przedmioty albo po prostu prosi o wypuszczenie. Pies bardzo energiczny, cieszy sie na widok czlowieka ale jest też terytorialny i obszczekuje każdego kto sie zbliża. Nigdy mnie ani nikogo nie ugryzł, nie jest agresywny, nie mam z nim większych problemów, reaguje na komendy siad, zostań oraz ej (aby przestał). Pies jest u mnie stosunkowo od niedawna (4-5 miesiecy) i zostal adoptowany od rodziny która obawiała się jego ekscytacji (cieszy sie i potrafi skakac na ludzi) wzgledem zamieszkujacych z nimi osob starszych oraz nowonarodzonego dziecka. Mialem nadzieję że u mnie znajdzie idealne warunki a ja będę w stanie go ułożyć, niestety podwórko, wyprowadzanie oraz zabawy nie pomagają na szczekanie. Chciałem zgłosić sie do behawiorysty ale praca nad nim trwac prawdopodobnie bedzie dłużej niż cierpliwość sąsiadów na to pozwoli. Z żalem zamieszczam to ogłoszenie. Jestem zły że pomimo najszczerszych chęci i uczucia wobec psa nie jestem w stanie nic w tej sytuacji zrobic.

Pies ma komplet szczepień, książeczkę oraz już zrzucił większość zimowej sierści.

P.s. pies nie jest raczej domownikiem, potrzebuje odrobiny przestrzeni, ogrodu, działki.

P.p.s. mogę przetransportować psa na terenie woj. Podlaskiego