Cześć, jestem Orion.

W schronisku jestem od 314 dni, co daje 7536 długich godzin, bądź 452160 samotnie spędzonych minut…

Jestem dojrzałym, około 10 letnim facetem. Pomimo mojego wieku nie straszne mi długie wędrówki .

Chociaż nie przeszkadza mi towarzystwo innych, kudłatych przyjaciół, to moja miska, jest moją świętością i bronię jej niczym największy skarb na świecie.

Bardzo chciałbym spędzić jesień życia w spokojnym miejscu, na miękkiej kanapie, ogrzany miłością wspaniałej rodziny.

Myślicie,że staruszek, taki jak ja ma szansę na dom?

A może marzenia powinienem zostawić dla młodych, pięknych i silnych psiaków, a sam pogodzić się z rzeczywistością?