Prezes urodził się ok. 07.2018r. i raczej nie zaznał nic dobrego od człowieka przez ten czas.

W lipcu 2020r. błąkał się na terenie gm. Krzemieniewo skąd trafił do nas.

Dość szybko trafił do adopcji …. miało być tak pięknie, a skończyło się na łańcuchu w błocie po „pachy”.

I znowu powrót do schroniska.

Na szczęście adopcja trwała krótko, ale i tak wyrzucamy sobie cały czas, że wydaliśmy go w takie miejsce ;-(

Czasami ludzie są bardzo zniecierpliwieni kiedy przychodząc do schroniska są wypytywani przez nas o różne sprawy dot. adopcji danego psiaka. Czują się „przesłuchiwani”, często są źli, że „utrudniamy” wydanie psa.

Schronisko to nie „pchli targ”, gdzie można dostać wszystko czego się chce od ręki. To miejsce czujących, wrażliwych, często bardzo skrzywdzonych istot, a my jesteśmy tam dla nich. I robimy wszystko aby nie zaznały już nigdy strachu, poniżenia czy znęcania się nad nimi.

Prezes przez te wszystkie wydarzenia w jego życiu jest nadpobudliwym psem. W kojcu przez swoją niespożytą energię często robi sobie krzywdę, to rozcięta łapa, to źle skoczył z budy i znowu kontuzja.  Na wybiegu również potrzebuje zajęcia, potrzebuje poświęcenia mu czasu na zabawę, na kontakt z człowiekiem, które są jednymi z bodźców do prawidłowego rozwoju psa.

Na dzień dzisiejszy Prezes jest pod opieką behawiorysty i wierzymy, że dojdzie do równowagi i stanie się szczęśliwym psem.

W stosunku do ludzi jest bardzo przyjaźnie nastawiony, potrzebuje człowieka przy sobie cały czas.

Zostawiony sam sobie czy to w kojcu czy na wybiegu zaczyna biegać w kółko. W ten sposób „zabija ” samotność i stres.

Prezes jest bardzo przyjacielski w stosunku do psiaków, szczególnie suń. Mała czy duża, spokojna czy „wariatka”, jemu wszystko odpowiada. Jest naprawdę kochanym i bardzo wrażliwym psem.

Uwielbia biegać za piłką, aportować albo po prostu położyć się koło nóg człowieka żeby odpocząć i pobyć blisko.

Dla Prezesa szukamy odpowiedzialnego i konsekwentnego właściciela. Właściciela, który nie będzie szczędzić sił, aby jego nowy pupil zaznał spokoju, szczęścia, aby w razie gorszych chwil nie chciał pozbyć się „problemu”, ale potrafił zasięgnąć porady behawiorysty. Właściciela, który zagwarantuje mu oprócz biegania po posesji, codziennych spacerów, które są niezbędne do pełnej socjalizacji.

Bo szczęśliwy pies to szczęśliwy właściciel 🙂

Wskazane jest, aby poszedł do adopcji tylko do osób dorosłych z uwagi na siłę i energię.