Rudolf jest jednym z psów odebranych interwencyjnie z Tuławek. Zanim trafił do schroniska mieszkał we wraku samochodu. A on sam był wrakiem psa. Na kwarantannie długi czas dochodził do siebie zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Obecnie stał się psem kontaktowym, przyjaznym i nieprzejawiającym agresji wobec człowieka. Powoli zaczyna oswajać się ze spacerami, chętnie dokazuje na wybiegu. Rudolf, gdy poznał korzyści płynące z pozytywnego kontaktu z człowiekiem zaczął być zazdrosny o niego w obecności innych psów. Odstrasza je także od jedzenia i zabawek. Wymaga doświadczonego domu w pracy z psami, które nie przeszły dostatecznej socjalizacji.