Kim trzeba być, aby doprowadzić psy do takiego stanu!

Zosia została odebrana interwencyjnie w październiku 2021 roku wraz z kilkoma innymi psami. Wszystkie psiaki reprezentowały sobą obraz nędzy i rozpaczy! Wszystkie były psychicznie i fizycznie wyniszczone.. Czym sobie zasłużyły, że spotkał je taki los?

Zosia była bardzo zaniedbana. To była normalnie skóra I kości! Nawet nie chcemy myśleć co przeszła..

Początki w schronisku były bardzo trudne.. Bała się dosłownie wszystkiego, dotyku człowieka, każdego ruchu, a o spacerach nie było nawet mowy, ponieważ na widok smyczy, uciekała najdalej gdzie tylko mogła.. Wolontariusze podjęli więc z nią pracę.

Było ciężko, ale warto!

Zosia daje sie już głaskać, co wiecej polubiła też ludzi. Okazała się cudowną sunią. Potrzebowała tylko troszkę wsparcia, a zrobiła wielkie postępy.

Jest energiczna, ciekawska i nie da się nie uśmiechnąć, kiedy się z nią przebywa. Zaczęła też wychodzić na spacery I coraz bardziej się na nich cieszy. Potrzebuje stabilnego domu, który zapewni jej odpowiednią dawkę miłości!

Jeszcze długa droga przed Nią, do tego aby się w 100% otworzyła, widzimy jednak, ze z każdym dniem robi coraz większe postępy. Szukamy jej odpowiedzialnej rodziny, która ma doświadczenie z psami po przejściach lub takich, którzy będą gotowi na pracę z behawiorystą.

Podaruj dom Zosi, która odzyskała radość z życia!

Urodziła się w 2009 roku.

Została zaszczepiona, wysterylizowana I zaczipowana.

Kasia 507 237 447