Forrest w schronisku na Paluchu mieszka od 4 miesięcy. Obserwując jego zachowanie i biorąc pod uwagę stan w jakim trafił jesteśmy prawie pewni, że wcześniej długi okres (może i całe życie) musiał spędzić w kojcu z minimalnym kontaktem z człowiekiem bez spacerów.

Przez kraty potrafi obszczekac, ale odwaga mu się kończy gdy wejdziemy do boksu - unika kontaktu. Nigdy nie zachował się w stosunku do nas w sposób agresywny. Da się pogłaskać, ale to dla niego sytuacja niekomfortowa. Na spacerach bardzo dużo węszy, chodzi spokojnie, ale w stresującej sytuacji potrafi zaplątać się w smycz. Na początku nie dawał się przekupić jedzeniem; z czasem zaczął jeść rzeczy pozostawione w jakiejś odległości od nas; teraz z reguły przełamie swoje obawy i podejdzie wziąć jedzenie z ręki, ale na konsumpcję wykona krok wstecz aby zwiększyć dystans.

Z obserwacji wnioskujemy, że wzrok Forresta nie jest idealny, słuch również budzi pewne wątpliwości.

Adoptujacego czeka sporo pracy, ale nagroda może być tego warta. Wskazanym byłoby aby zamieszkał w domu z ogrodem w spokojnej okolicy. Zakładamy, że obecność zrównoważonego psiego rezydenta była bardzo pomocna ale nie jest to warunek konieczny.

Grupa: Psubraty

W typie rasy: Mieszaniec

Wiek: 10 lat

Płeć: samiec

Waga: 21 kg

Nr: 0958/23

Status: do adopcji

Przyjęty: 2023-07-01

Znaleziony: Warszawa, ul. Wielicka

Boks: Geriatria