ŁACIATY to 3,5-letni pies, który na pierwszy rzut oka maluje nam się jako amstaff, jednak jest to taka wersja mini - raptem 15kg niskopodłogowca jedynie w mordką amstaffa :D Psiak został oddany wraz z bratem Gibim 6.09.2022. Są już u nas drugi raz, za pierwszym razem trafiły pod koniec 2019 roku jako szczeniaki, rzekomo znalezione jako bezpańskie, w rezultacie okazało się, że psy zgłosiła osoba z otoczenia właścicielki, która wówczas sprawowała nad nimi opiekę. Odebrane, po 3 latach wróciły w nasze progi. To, co zobaczyliśmy kiedy do nas przyjechały i wysiadały w samochodu... ryczeć się chciało na sam widok. Psy skrajnie zaniedbane, wyłysiałe i poranione od pcheł, przerażone, agresywne, słabo obsługiwalne... Obraz nędzy i rozpaczy. Co tu dużo mówić, ich poprzedni dom daleko odbiegał od ideału... Mamy podejrzenia czy psy w ogóle wychodziły w mieszkania... No nic, możnaby tu się rozwodzić nad warunkami, w jakim przyszło im się, niestety, wychować, ale nie o to chodzi. Psy trafiły do nas i skupmy się na nich i na tym co przed nimi, a wierzymy, że będzie już tylko lepiej :) Łaciaty jest bardziej otwarty na człowieka niż jego brat, jest wręcz spragniony kontaktu z opiekunem. Ma w sobie jeszcze pewne blokady, przede wszystkim przez kraty kojca burczy na nas i warczy, ale wiemy, że to ze strachu. Zupełnie inaczej psiak się zachowuje po wyjściu na zewnątrz, wystarczy 5 minut spaceru i pies jest nasz... :) Całusom i tulankom nie ma końca! Najchętniej cały czas by siedział w naszych objęciach, widać, że brakuje mu kontaktu z opiekunem. Jest w tym wszystkim dość nieśmiały i delikatny, spacery są dla niego póki co jeszcze przejmujące, co chwilę ogląda się za schroniskiem, ale wierzymy, że jeszcze trochę, jeszcze chwila i otworzy nam się chłopak bardziej. Nie wiemy jaki będzie w domu, w poprzednim nie miał zbyt dobrych wzorców. Trzeba nastawić się na to, że Łaciaty może wymagać pracy przy pomocy behawiorysty. Na ten moment szukamy dla niego domu bez dzieci, poza centrum, domu spokojnego i cierpliwego, gotowego na przyjęcie psa lękowego, bo taki jest Łaciaty. Jego niefajne momentami zachowanie wynika właśnie z lęku, nie jest podyktowane agresją. To fantastyczny psiak, który jak rozwinie skrzydła w nowym domu, będzie wspaniałym przyjacielem. Ma braki socjalizacyjne, ale to nie jego wina, to człowiek zawinił... znowu. Schronisko to w tej sytuacji dla niego wybawienie i szansa na lepsze jutro. Zdjęcie: Anna Kleszcz Opis: Sylwia Zakierska UWAGA! Adopcja Łaciatego odbywa się poprzez "TTB Molosy Toruń". Przy adopcji obowiązuje ankieta, wizyta przed i poadopcyjna. Kontakt w sprawie adopcji odbywa się przez stronę: https://www.facebook.com/TTB-Molosy-Toru%C5%84-do-adopcji-492888080880668 UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.