ORZESZEK został oddany do schroniska 24.01.2023 r. z powodu niepoprawnych zachowań, z którymi opiekunka nie potrafiła sobie poradzić. Z informacji z domu wywnioskowaliśmy, że Orzeszek bronił opiekunkę, czego następstwem zdarzyło się być ugryzienie innych domowników. Kiedy zaczynaliśmy poznawać się z Orzeszkiem w schronisku, trzymaliśmy do niego troszkę dystans, ponieważ spojrzenia jego nie były jednoznaczne, a zachowania nie do końca czytelne. Teraz wiemy, że Orzeszek to spoko gość, całkiem inteligentny, bardzo ładnie umaszczony, nauczony podstawowych komend "siad" i "daj łapę". Nasz przystojniak źle znosi pobyt w schroniskowym boksie, wciąż wciska nos w kraty, czego skutkiem jest obdrapany pyszczek. Kiedy siedział sam był bardzo smutny, ale odkąd do jego "mieszkanka" dołączyła suczka Sophie, Orzeszek jest innym psem. Radosny, zadowolony, chętny do zabawy. Może nie powinniśmy tego pisać, ale chyba chłopak się zakochał... :P No cóż... wiosna, a wraz z nią i uczucia się rodzą :) Orzeszek nie odstępuje Sophie na krok, jest w nią zapatrzony jak w obrazek. W sumie nie dziwota, bo Sophie to bardzo ładna i fajna suczka. Na spacerze maszerują obok siebie (Orzeszek dobrze zna smycz i spacery). Razem taplają się w błocie, a gdy na chwilę rozdzielamy ich na rozdrożu dróg, Orzeszek ciągnie i piszczy za dziewczyną. Orzecha próbujemy poznać bardziej i dogłębniej przeanalizować jego zachowania. Na ten moment, nie mamy mu raczej nic złego do zarzucenia. No może poza obsługą weterynaryjną, gdzie musimy zakładać mu kaganiec. Ale z założeniem problemu nie ma, więc później już dalsze czynności jakoś idą z górki. Orzeszek jest psem polującym na kaczki i przypuszczalnie na inne małe stworzenia. Możliwe, że i kotem zainteresuje się w celach łowczych. Dla Orzeszka szukamy domu bez dzieci, bez innych małych zwierząt, ale za to mile widziany byłby dom z innym psem, oczywiście po wcześniejszym zapoznaniu. A już w ogóle najlepsza byłaby od razu adopcja w dwupaku z naszą Sophie... :D Orzeszek to aktywny czworonóg, na pewno będzie zadowolony kiedy nowa rodzina będzie zabierała go na wszelakie wycieczki, wspólne podróże i ogólnie poświęci mu czas organizując go kreatywnie. Chłopak ma dopiero niespełna dwa lata (waży 21 kg), więc potrzebuje zainteresowania, a nie nudy. Jeśli w nowym domu pojawiłyby się jakieś problemy, wiele rzeczy można z Orzeszkiem przepracować, trzeba tylko chcieć, być cierpliwym i konsekwentnym. Można zwrócić się o pomoc do behawiorysty. Wiemy też, że zachowania z jednego domu, wcale nie muszą powtarzać się w innym. Orzeszek naprawdę stara się być miły jak może najbardziej. Ale faktycznie jego spojrzenie nie zawsze za takie może być uznane. A poza tym to taki ładny kolorowy pies, który zwraca uwagę i chciałoby się go przytulić, ale wszystko w swoim czasie. Nic na siłę i wbrew psiakowi... pamiętajmy o tym! Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.