Znaleziono psa, Toruń, 14 lutego 2023
Pies poz. 23/0113 Więcej
Stanisława Przybyszewskiego, 87-100 Toruń, województwo kujawsko-pomorskiePAN PAZUREK to ok. 4-letni pies (waży ok. 20 kg), który zamieszkał w schronisku od 14.02.2023 r. Został odebrany interwencyjnie ze złych warunków, wraz z drugim psem Panem Łyskiem z pomocą Eko Patrolu Toruń. Oba psy skrajnie zaniedbane, zapchlone, wyłysiałe, z przerośniętymi pazurami, zapaleniem uszu. Naprawdę obraz nędzy i rozpaczy. Więcej informacji na temat stanu zdrowia znajdziecie w linku:https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid023NczPptJGUQDhjn6xmpPF2wRRjd5SkC2R8rmt8NJnbwpYB46A6VaNMYaXAs8znxMl&id=100064694348580. Oba psiaki mocno wystraszone, wycofane do człowieka. One chyba nie znały innego życia niż zamknięcie w domu z opiekunką 24 h, którego wcale, od wielu miesięcy, a może i lat nie opuszczały :( Dramat psów i człowieka… my zajmiemy się zwierzętami. Pan Pazurek jest psem tym mniej ufnym, bardziej zdystansowanym, powarkuje na nas kiedy chcemy założyć mu linkę, aby zabrać na spacer. Chłopak nie wie co to obroża, smycz i spacer również… nie wie co to trawa, krople deszczu na niej, krzaczki itp… Linkę zakładamy sposobem i wychodzimy. Na powierzchni budynku Pan Pazurek daje radę iść, kiedy wchodzimy na teren ziemi, nie wie co się dzieje. Widok łamiący nam serca… pies podnosi łapki, wylizuje je, siada i znowu podnosi je do góry. Jest zupełnie zdezorientowany podłożem, tym, że jakaś trawa muska go po łapkach, tym, że poduszeczki pomoczyły się w deszczu, tym, że coś go obetrze jak wdepnie w krzaczki. Pocieszające jest, że z ogromnym zaangażowaniem zbiera noskiem zapachy w kępach traw. Chłopak nie zna ludzi, dlatego próbujemy go poznawać z coraz to nowymi osobami. Na razie jest niedotykalski, ale ciekawski, co dobrze wróży ;) Stresują go szczekające psy, ale jednocześnie interesują. Podobnie jak inne dzwięki, np. szurających butów. Co ważne, a dla nas miód na serce, swoje potrzeby psiak potrafi załatwić na dworze. Wiemy, że nowego opiekuna będzie czekała praca z nauką czystości, ale każde siku i reszta zrobiona na dworze, to naprawdę duży krok do normalności. Nas w schronisku również czeka ogrom pracy z Panem Pazurkiem i jego przyjacielem, żeby przygotować oba psiaki do adopcji. Już teraz marzy nam się dom w dwupaku, bo chłopcy są ze sobą bardzo zżyci, są dla siebie ogromnym wsparciem i pocieszeniem w trudnych chwilach. Podczas wyjścia nie odpuszczają się na krok, a i w boksie trzymają się łapa w łapę. Oba Pany to bardzo skrzywdzone psy, czy świadomie czy nie, nie będziemy nad tym dywagować. Najważniejsze dla nas jest teraz ogarnąć je do normalności, nauczyć spacerowania, spędzania wspólnego czasu z człowiekiem i po prostu funkcjonowania w świecie. Trzymamy kciuki za nasze psiaki, aby zarówno fizycznie, jak i psychicznie jak najszybciej doszły do siebie i czerpały prawdziwą radość z bycia psem. Psem kochanym… Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.
Kategorie:
Przydatne linki:
Rejestracja psa w bazie danych zwierzątDodaj ogłoszenie o znalezionym psie
Raporty dla województwo kujawsko-pomorskie
Pomóż zwierzakom
Dodaj Twoje sąsiedztwo