TACO to nieduży (ok. 10 kg), młodziutki, bo dopiero roczny uszatek, który został oddany do schroniska 8.04.2023 r. :( Psiak w lutym 2023 r. został pozostawiony przez znajomego, który wyjechał za granicę, a osoba opiekująca się Tacusiem pracowała bardzo dużo i niestety młodzieniec sam siedział w domu po 12 godzin :( Taco mieszkał z dziećmi w wieku 3 i 4 lata, był dla nich mało delikatny, ale poza tym dogadywali się ponoć całkiem nieźle. W domu nauczony jest załatwiania się na maty. Tyle wiemy z domu. A w schronisku? Niestety, Taco nie jest łatwo. Pierwsze dni chował się po kątach i unikał człowieka, teraz podchodzi do krat boksu dość śmiało, ale jak wejdziemy do środka, aby zabrać go na spacer, to też wciska się najgłębiej gdzie może. Smycz zapinamy bez problemu, ciut gorzej jest z samym wyjściem poza boks (ale to kwestia czasu). Taco bezpieczniej czuje się kiedy wynosimy go na rękach (można go wziąć normalnie pod pachę) i nie musi maszerować kafelkowanym korytarzem, gdzie panuje duży gwar. Na smyczy po parkowych alejkach śmiga super, jest świetnym spacerowiczem. Poza terenem schroniska z psa zamkniętego szybciutko zmienia się w psa otwartego, który z ogromną przyjemnością przesiaduje na kolanach opiekuna albo tuż przy nim. Jak na młodziaka przystało, jest ciekawy świata. Lubi noskiem buszować w trawie, a swoimi najpiękniejszymi na świecie uszyskami nasłuchiwać otoczenia :) Z innymi psami ma fajny kontakt, z kotami relacji nie znamy. To przyjazny psiak, który wiemy, że gdy trafi do spokojnego domu, gdzie poczuje się bezpiecznie, to rozkręci się na dobre. I na pewno będzie biegał jak szalony, pożytkując swoją młodzieńczą energię :) Taco jak każdy adopciak potrzebuje czasu na wszystko. I po raz kolejny o tym przypominamy i prosimy o cierpliwość i wyrozumiałość, kiedy trafi do Waszego domu. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.