SPIKE został oddany do schroniska 17.06.2023 r. po śmierci opiekunki. Podwójny dramat psa, ale jak to bywa, życie pisze różne scenariusze, zarówno w świecie ludzi, jak i zwierząt. Spike w kojcu, w którym musiał zamieszkać, nie jest szczęśliwy, a wręcz dość przerażony. Kiedy wchodzimy po niego, aby zabrać go na spacer, ze strachu robi pod siebie. Sytuacja diametralnie się zmienia, kiedy tylko opuścimy lokum. Spike od razu merda ogonem i pędzi na smyczy zadowolony. Ale jest jedno "ale"... Spike stanowi dla nas troszkę zagadkę, ponieważ potrafi nieładnie się zachowywać w stosunku do nas. I to zupełnie znienacka. Dosadnie pokazuje nam to na Psim Parku kiedy radośnie biega puszczony luzem. Otóż potrafi burknąć na nas kiedy zbliżymy się do niego podczas, gdy coś wącha. Potrafi sam wepchnąć nam się na kolana na umizgi czy między nogi, a kiedy go głaszczemy to w pewnym momencie potrafi wyszczerzyć na nas zęby. Podobnie jest jak wywali brzuszek do drapania. Oj jak on się cieszy... do czasu, aż zrobi wrrr. Na pewno nie lubi też kontaktu ręki od góry i głaskania po głowie. No i spojrzenie ma czasem bardzo wymowne, takie, że sobie po prostu nie życzy. Spike potrafi być naprawdę miły. Do tego widać, że nasza obecność sprawia mu frajdę. Niestety, nie możemy póki co rozgryźć skąd biorą się te gorsze zachowania. Czy to zwyczajnie wynik stresu i zamknięcia w kojcu, czy może bagaż jakichś doświadczeń. Zobaczymy, czas nam wszystko zweryfikuje. Póki co śmigamy na spacery, dość intensywne, bo Spike lubi ruch. Chętnie aportuje pluszaki, ale nie zawsze chce mu się przynosić z powrotem. Z psami ma kontakt poprawny, ale potrafi wzniecić bójkę bez ważnej przyczyny. Odpuszcza, kiedy słownie damy mu do zrozumienia, kto tu rządzi :). Opis Spike'a na pewno będziemy aktualizować, kiedy to uda nam się wykrzesać z psa więcej informacji o nim samym. Mamy nadzieję, że w spokojnym aktywnym domu, bez dzieci Spike migiem zapanuje nad swoimi popełnianymi błędami i doceni podarowane mu nowe życie :) Może adopcja Spike'a to na ten moment małe wyzwanie, ale przecież do odważnych świat należy :) Cierpliwy i spokojny dom może zdziałać cuda. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć