FILIPEK (poz. 22/0132) to ponadroczny psiak, który trafił do nas w lutym 2022. Został znaleziony w rowie, niestety z niedowładem tylnych łap i niewidzący... :( Początkowo wyglądało to na wypadek samochodowy, lecz szybko okazało się, że jest inaczej. Znacznie gorzej :( Filipek pojechał na rezonans magnetyczny główki do Szpital Weterynaryjny Krzemińskiego w Gdańsku. Badania wykazały, że młody cierpi na abiotrofię móżdżku, czyli zaniki mięśniowe móżdżku... Jest to choroba wrodzona i niestety degeneracyjna, czyli nieuleczalna i postępująca :( Jak się to objawia? U Filipka jest to brak koordynacji ruchowej, trudności z poruszaniem się, chwiejność, niedowład tylnych łap i momenty kiedy traci wzrok... Żal serce ściska, Filip ma dopiero 10 miesięcy i kto wie jak długą przyszłość przed sobą. Możliwe leczenie to jedynie objawowe czy rehabilitacja, jedno jest pewne - będzie tylko gorzej :( Filipek w chwili obecnej mieszka w domu swojej schroniskowej opiekunki wraz z dziećmi i innymi tymczasami i psimi rezydentami. Jaki jest Fifciu? Jak na tę "przypadłość" dość specyficzny. Z ludźmi, których zna, zachowuje się jak normalny, zdrowy i pozytywny psiak (z wyjątkiem chodu i wzroku, wiadomo). Do nowych osób musi się przekonać. Osoba zainteresowana adopcją Filipka musi być przygotowana na dłuższy proces zapoznania się z psiakiem. Musi również być świadoma choroby Filipka, jak i kosztów z tym związanych. Ale przede wszystkim tego, iż niestety nie wiadomo jak szybko choroba będzie postępowała. U Filipka niestety każdy dzień to niepewność... Zdjęcia: Anna Kleszcz, Kamila Pokrzywnicka, DT Opis: Marta Łydzińska (DT), Sylwia Zakierska