Opiekun Wirtualny: DOMINIKA, HOLLY I JÓZIO - VESPA trafiła do schroniska 27.09.2022 r., została porzucona w okolicach schroniska, w deszczu, przywiązana do ogrodzenia - czarna smycz plus kolczatka… o zgrozo :( Jak długo tam czekała na pomoc, nie wiemy... :( Chora, zarobaczona, z biegunką i wymiotami... okazało się, że Vespa walczy z parwowirozą. Dziewczyna na szczęście okazała się być bardzo dzielna, z wielką wolą życia. Pokonała chorobę i teraz cieszy się życiem. Niestety, póki co za murami schroniska, ale miejmy nadzieję, że w niedługim czasie w swoim domu. A jaka Vespa jest, no to każdy widzi! Duży dzieciak (ok. półtoraroczny), majestatyczny pies, a właściwie suczka :D Lizus, mamałyga, kochany gamoń i cudowny, mięciutki pieszczoch. To tak na początek... :) A poza tym grzeczny pacjent u weterynarza i czysty lokator kojca. Vespa bardzo ładnie bawi się z psami i choć początkowo miała poddańczą pozycję w relacjach z pobratymcami, tak teraz poczuła się zdecydowanie pewniej i nie da sobie wejść na głowę, ale nie jest agresywna. Uwielbia wspólne gonitwy, obecnie schroniskowy wybieg zamieszkuje z dwoma psiakami i jest jak najbardziej w porządku :) Uwielbia aportować zabawki i piłeczki. W kontakcie z człowiekiem jest rewelacyjna. Pakuje swój wielki zadek na kolana i chętnie się do nas przytula, patrząc nam w oczy :) Trochę jest skacząca z łapami na człowieka, co robi z miłości, ale wiadomo, że nie jest to fajne. Temat do przepracowania. To mądra psinka, więc w mig złapie co można, a co nie, co dobre, a co złe. Na smyczy porusza się prawidłowo, choć chciałaby być wszędzie na raz, no i jest dość silnym psem. Każde nowe otoczenie jest dla niej fajną pracą nosa. Puszczona luzem na wybiegu zwiedza każdy kąt. Każdego dnia trzeba zapewnić odpowiednią dawkę ruchu, bo inaczej będzie bardzo smutnym psem. Vespa zna podstawowe komendy i ładnie współpracuje z człowiekiem za dobrego smaczka. Można ją jeszcze wiele nauczyć. Do nowej rodziny na pewno wniesie sporo radości, ale też zamieszania i wywróci życie do góry nogami, ale tak pozytywnie. Jesteśmy przekonani, że do tego dołączy bezgraniczna miłość i wdzięczność Vespy. I chociaż z tego względu, warto ją adoptować :) Oczywiście nie szukamy dla niej ani kojca, ani budy. Tylko domu, w którym będzie najlepszym przyjacielem rodziny. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.