LIPKA trafiła do nas 13.01.2023 r i trzynasty wcale nie okazał się dla nie pechowy, a wręcz przeciwnie. Uratowaliśmy ją z szansą i nadzieją na lepsze życie. Do tej pory bowiem sunia wiodła życie psa bezdomnego, żyjąc w dzikim stadzie psów na wysypisku... Na przestrzeni ostatnich 2 lat z tego właśnie miejsca trafiło do nas kilka psów, między innymi Zorza, która nadal szuka domu. Lipka ma ok. 8/9 lat i trafiła do nas w ciąży - pewnie nie pierwszej i pewnie rodziła bida co cieczkę :( Dodatkowo miała guza na listwie mlecznej, o stadzie pcheł i kleszczy już nawet nie wspominamy. Sunię ogłaszamy dopiero teraz, ponieważ dużo czasu zajęła nam praca z nią, na tyle, aby zaczęła wychodzić na spacery i choć odrobinę zaufała człowiekowi. Udało się. Lipka jest na tyle gotowa do adopcji, aby iść do spokojnego domu, najlepiej z drugim psem, gdzie opiekunowie będą kontynuowali z nią pracę, jednocześnie wykazując się cierpliwością i spokojem. Lipka potrzebuje dużo więcej czasu na otwarcie się, a my w schronisku niestety niewiele więcej jesteśmy w stanie wypracować. Robotę zrobiłby dom tymczasowy, ale obecnie znaleźć taki, to naprawdę byłby cud. Lipka potrafi już chodzić na smyczy. I pomimo tego, że robi uniki przy jej zapięciu, a po czasami nawet wywrotki i turlanie się, to po opuszczeniu boksu ładnie spaceruje, choć musi mieć obok inne psy. Sama bardzo się stresuje. Na pewno podwójne zabezpieczenie linka + smycz będzie konieczne przez dłuższy czas. Lipka puszczona luzem na wybiegu podchodzi do nas, kiedy podchodzą inne psy. Przy nich czuje się bezpiecznie. Weźmie od nas z ręki smaczka, a nawet da się pogłaskać, choć to dla niej zupełnie nowe doświadczenie. Z Psiego Parku potrafi ładnie korzystać, pozwiedzać, powęszyć, pobuszować w trawach. Widać, że naśladuje stado i od niego się uczy. W boksie przy kratach pokazuje się chętnie wówczas, gdy obok radośnie tańcują jej kumple z boksu. Bierze z nich dobry przykład zwracania na siebie uwagi ludzi odwiedzających schronisko. To bardzo ładna i bardzo miła suczka, no i na pewno będzie z niej super domownik, jeśli dostanie swoją szansę i odpowiedni czas na naukę życia w świecie ludzi. W boksie Lipka ma wstawioną budę, z której chętnie korzysta i dobrze się w niej czuje. Oczywiście do budy dziewczyny nie wydamy, choć jeśli adopcja byłaby do domu z ogrodem, mała budka na tarasie (jej azyl), mogłaby pozwolić Lipce na szybsze zaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Poza tym w domu z ogrodem miałaby też wybór, gdzie chce przebywać i spać. Zamieszkując w bloku, Lipka powinna mieć swój zaciszny kącik, w którym będzie mogła schować się przed całym światem, wtedy kiedy będzie miała na to ochotę. Miejsce odpoczynku i relaksu, jej strefa komfortu psychicznego. Szukamy domu bez dzieci i ludzi odpowiedzialnych, którzy będą przewodnikiem i przyjacielem Lipki, mając jednocześnie świadomość, że Lipka wchodzi już w wiek senioralny. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.