CHELSEA trafiła do schroniska 5.05.2023 r. wraz z drugą suczką Dajaną z terenu Chełmży. Obie piękne sunie wyżełkowate, obie przecudne, przesympatyczne i obie z łysymi plackami na ciele... Chelsea ma ich znacznie mniej i na razie jest to na etapie diagnozy. Możliwe, że to choroba genetyczna, bądź też zaburzenia hormonalne. Na ten moment na pewno do dalszej diagnostyki i obserwacji (informacje w biurze schroniska). Nasza czarna sunia Chelsea, to ta ciut nieśmiała w pierwszym kontakcie. Chciałaby, ale nie ma pewności czy wszystko będzie dobrze. Ale wystarczy jej chwila moment na to, aby zachęcić jej do relacji z nami, a kilka minut później, będzie rozdawała buziaki na prawo i lewo oraz szalała w Psim Parku jak mały szczeniak :) Choć szczeniakiem na pewno nie jest, to na ten moment wieku jej nie mamy jeszcze określonego. Pocieszny z tej psiny kudłacz, taki podobny do fraglesa :) Rozwiany włos, rozbiegane oczy i ten uśmiech na psim pyszczku <3 Chelsea troszkę chaotycznie porusza się na smyczy, ale naprawdę daje z siebie wszystko, aby ładnie maszerować do przodu. Także na pewno szybko ogarnie temat. Ona chyba z tej radości do człowieka, nie potrafi po prostu skupić się na smyczy :) Psinka bardzo lubi pluskać się w wodzie, z przyjemnością tarza się w trawie. Nie zna zabawek, ale ciekawość nakazuje jej sprawdzać wszystko co pod nos podkładamy czy podrzucamy ;) Sunia jest dość mocno związana z drugą wyżełką. Są dla siebie wsparciem, traktują się jak najlepsze przyjaciółki. Razem biegają, razem odpoczywają, razem nie odpuszczają człowieka na krok. Jak jedna wchodzi nam pod pachę z jednej strony, to druga pakuje się nam z drugiej :) Tak, tak… Chelsea to taki straszny przytulasek i choć wiele rzeczy wokół ją ciekawi, to człowiek i tak jest najważniejszy. Przydałaby się dziewczynie porządna kąpiel i czesanko. Oczami wyobraźni już widzimy jaka będzie wtedy mięciutka i puchowa. Może szybko znajdzie swoją nową rodzinę, która zadba o psie SPA dla niej. Fantastycznie byłoby dla dziewczyn znaleźć wspólny dom, ale niestety zdajemy sobie sprawę, że to może graniczyć z cudem… ale… ale nigdy nie mów nigdy :) Wyżełkowe dziewczyny czekają na dom! Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.