PENELOPE zamieszkała w schronisku 28.07.2023 r. po tym jak została odebrana interwencyjnie wraz z drugą suczką z łańcucha, na którym wisiała zapewne od dzieciaka. Chudziutkka, drobniutka, zaniedbana, cała w dredach. Właściwie wyglądała jak mop, co widać na zdjęciach. Czeka teraz dziewczyna w kolejce na psie SPA, żeby jej ulżyć i doprowadzić do porządku. Penelope niejednokrotnie też miała niekontrolowane ciąże, o zgrozo. Przed adopcją zostanie wysterylizowana i żadnych wpadek już więcej nie będzie ;) Penelope ma piękne nie tylko imię, ale i oczy w kolorze bursztynowym, no samo szare umaszczenie też jest śliczne. Sunia na razie niestety słabo chodzi na smyczy, kręci się w kółko jak na łańcuchu. W sumie ma co się dziwić, skoro właśnie na nim wisiała najpewniej całe swoje około 4-letnie życie. Kiedy chcemy zabrać ją na spacer, to w boksie wita nas radośnie merdającym ogonkiem. Na spacerze radzi sobie raz gorzej raz lepiej, ale stara się jak może, żeby pokazać się z dobrej strony. Za to puszczona luzem na wybiegu dużo biega, trzymając się suczki, z którą dzieliła łańcuchowy los. Podąża krokiem w krok za nią. Bo to ona dodaje jej odwagi na bliższe kontakty z człowiekiem. Penelope łapie oddech kiedy weźmiemy ją na linkę i z nią przysiądziemy. Z wystraszonej chudzinki staje się super przytulaskiem. Nawet brzuszek wystawi do głaskania. Czasami wygląda to jak zachowanie poddańcze, ale czasami faktycznie są momenty, kiedy potrafi się zrelaksować i widzimy, że sprawia jej to radość. Zdarza się nawet, że wejdzie nam sama na kolana. Cisza i spokój, takie otoczenie Penelopie bardzo pasuje, wówczas możemy starać się o jej zaufanie, cierpliwie i bez gwałtownych ruchów podchodząc do małej. Nie narzucamy jej niczego, czekamy, aż sama zdecyduje, żeby nas poznać. I takie zachowanie naprawdę ma sens. Penelope to kochane stworzenie, wydaje się być taka delikatna i krucha. A dredy powiewające jej na pyszczku, sprawiają, że rozklejamy się i ubolewamy nad dotychczasowym życiem. Zapewne w domu na początku będzie się wszystkiego bała i wiele rzeczy trzeba będzie ją nauczyć, jak szczeniaka po prostu. Ale naprawdę warto odmienić los psiakowi po przejściach :) Penelope to sunia na poduchę, aż ciężko wyobrazić sobie to, że właśnie stała na łańcuchu. Musimy się postarać znaleźć dla niej dom jak najszybciej. No bo co ma marnować dziewczyna kolejny czas w schronisku... Penelope ładnie dogaduje się z innymi psami, choć potrafi nimi porządzić, koty powinna zaakceptować. Mogłaby zamieszkać z psim rezydentem, który byłby dla niej wsparciem i przewodnikiem w nowym życiu. Penelope waży 14 kg i mogłaby co nieco przytyć :) Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.