JANINA to młodziutka (ok. 2 lata), malutka suczka z półszorstkim włosem, która do schroniska trafiła 2 czerwca 2024 r. Została znaleziona w Dobrzejewicach (gm. Obrowo) koło kościoła. Sunia ma troszkę zaniedbane futerko, fryzjera raczej dawno nie widziała, a bardzo by jej się przydał ;) Poza tym to jest z niej śliczna, słodka i kochana laleczka. Najlepiej siedziałaby u człowieka na rękach, a waży 7,5 kg, więc jest co nosić. No i najchętniej by się tylko do nas przytulała. Nawet wolontariuszce-fotograf wpakowała się na kolana, kiedy to robiliśmy zdjęcia jej koleżance z boksu. Także dodatkowo pomocnik z niej nie do zastąpienia :) Radosne, kudłate stworzenie, które chętnie pochlapie się w wodzie, a potem jeszcze chętniej taka namoczona wpakuje się na nasze kolana :) Sunia ma poprawny kontakt z innymi pobratymcami, ale potrafi też okazać zazdrość, jeśli za dużo uwagi poświęcamy innemu psiakowi. Jaśka lubi grać pierwsze skrzypce w relacjach towarzyskich. Kota w domu powinna zaakceptować. Ze smyczą radzi sobie świetnie, spacery z nią są mega przyjemne. Janina nie lubi nudy podczas maszerowania. Chętnie węszy, pakuje się w krzaczki czy buszuje w wysokiej trawie. Zabawkami specjalnie się nie interesuje, ale zachęcona do zabawy pluszaki troszkę w pyszczku ponosi. Pomimo uroczego wyglądu i spokojnego zachowania, po raz kolejny musimy podkreślić, że Janina nie jest żywą zabawką czy pluszakiem. Jest psem. Ma swoje potrzeby i wymagania, które świadomie i z pełną odpowiedzialnością muszą być zaspokajane. Małe psy też lubią długie i intensywne dla nosa i głowy spacery, a nie tylko minuty pod blokiem... Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.