Niektórzy ludzie widzą po prostu nieszczęśliwego psa siedzącego w schronisku. Ja widzę anioła, którego ktoś porzucił.

Dużo puchatej sierści, stoicki spokój i rozbrajające oczy... Jednym słowem- Budyń 🤍

Podczas gdy inne psy roznoszą swoje boksy robiąc salta, żeby zwrócić na siebie uwagę Budyń grzecznie stoi i patrzy. Jeśl masz coś dobrego, weżmie od Ciebie z łagodnością. Zawsze opanowany, spokojny. Amator długich drzemek i wolnych spacerów.